Szybkim krokiem weszłam do studia. Jakiś czarny cień przeleciał mi przed oczami.. Przyjrzałam się uważnie,brązowa burza loków, zielone oczy, całe ręce w tatuażach i kolczyk w wardze, tunel oraz septum. ''Hmm, punk?'' Chłopak oparł się o ścianę i zmroził mnie wzrokiem. Przeszłam koło niego, olewając jego wzrok. Poczułam ucisk na nadgarstku.Odwróciłam sie gwałtownie.
-Selena Gomez... - mruknął z znudzeniem w oczach
- Raczej - odpowiedziałam oschle i wyrwałam się z ucisku.
- Harry... Harry Styles - zaśmiał się chłodno i podał mi ręke
- Nie mam czasu, zaraz rozpoczynam zajęcia - odwróciłam się na pięcie i zniknełam za zakrętem.
Włączyłam muzykę i powtórzyłam sobie układ. Wszystkie ruchy były dokładne i zmysłowe. Usłyszałam trzaśnięcie drzwi, w odbiciu lustra grupka moich znajomych weszła na sale.
-yo, gomez - przytulił mnie Dan
- yo, głupku - zaśmiałam się i przywitałam wszystkich.
Zaczelismy tańczyć do muzyki, bez przerwy, przez całą godzinę.
Wymęczeni rzuciliśmy się na kilka butelek wody, odkreciłam gwałtownie zakrętke i szybko napiłam się zimnego picia.
- Selcia, Demi kazała Ci prz...-powiedziała wymęczonym głosem Kristen.
- Tak tak właśnie, szybko Selena idziemy do pokoju - przerwała Demi ciągnąca mnie za rekę.
- No, chodz chodz skarbie - popchneła mnie w strone wyjścia. Gdy szliśmy słyszałam tylko stukanie jej szpilek, całkowita cisza.'' Dziwie się jej jak ona może w tak wysokich szpilkach paradować..'' Przekręciła klamkę od drzwi i popchneła je do przodu, usiadła na fotelu i założyła noge na noge.
- Więc o co chodzi? - usiadłam na kawałku biurka, Demi spiorunowała mnie wzrokiem.
Demi Lovato, moja menadzerka. Zajmuje się studiem PYD. Jest miła i opiekuncza wobec mnie ale chaotyczna i czasami zdarza jej sie tak szybko mowic ze jedynie co zapamietam to ostatnie słowo zdania. Poznałyśmy się na warsztatach tanecznych, była szefową, raczej założycielką tych lekcji. Więc...
- Chodzi o to że... - podsuneła mi pod nos kontrakt który już został podpisany przez nasze studio.
Przejechałam palcem po tekście. ''Believe Tour'', co o nie nie nie nie nie nie nie...
Jak myślicie, jak Selena zareaguje na to wszystko?
Sprzeciwi się i zacznie strajkować?
Dowiecie się w drugim rozdziale...
No i proszę, proszę macie tutaj pierwszą notke w zasadzie drugą ale to jest oficjalny pierwszy rozdział:)
Podoba wam się?
P.S przepraszam za wszytskie błędy.
zaciekawiło mnie to opowiadanie, czekam na kolejny rozdział, mam nadzieje,że będzie dłuższy :) x
OdpowiedzUsuńCzekam na NASTEPNY ❤
OdpowiedzUsuńxoxo
Noo zapowiada się Bardzo, ale to Bardzo dobre opowiadanie ;) Proszę Cię napisz kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńJest świetny :) czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńzaczyna się bardzo ciekawie :)) kiedy następny ?
OdpowiedzUsuńO matko juz to lubie :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe :DD
OdpowiedzUsuń